Post by Bazylia on Dec 11, 2005 22:17:28 GMT 1
czyli ma³a recenzja "Tañca Wampirów" pióra (klawiatury?...) Bazylii
Zacznijmy od tego, ¿e spektakl wydawa³ siê interesuj¹cy od kiedy tylko zaczê³o siê o nim mówiæ. Przy tym ogl¹da³am film Polañskiego, wiêc mniej wiêcej wiedzia³am, czego mo¿na siê spodziewaæ.
Otó¿ okaza³o siê, ¿e jednak nie.
Spektakl przewy¿sza film, chyba pod wszystkimi wzglêdami. Muzyka. Aktorzy (no dobrze, nie wszyscy ;P). Brak d³u¿yzn. Przy tym o efekty specjalne o wiele trudniej na deskach teatru.
Hm... Na pocz¹tek mo¿e ogó³y:
*Dekoracje. Robi¹ wra¿enie. Szczególnie zamek Krolocka.
*Kostiumy. Mniam. Ciekawe, zw³aszcza te wampiryczne.
*Animacje. Ogólnie w porz¹dku, powalaj¹cy by³ tylko nietoperz - królik ze skrzyd³ami nietoperza, nie mog³am siê powstrzymaæ ¿eby siê nie œmiaæ.
*Efekty specjalne. Niektóre s¹ naprawdê wrêcz... powalaj¹ce. Np. stado wampirów oraz nasi bohaterowie na tle wielkich luster. Które odbijaj¹ tylko profesora, Alfreda i Sarê. Do tego takie niuanse, jak efekt œniegu - bezb³êdny, oraz zabawne efekty dŸwiêkowe (prostowanie zamarzniêtych koñczyñ Chagala ;D).
* Muzyka. Uczta dla uszu. Cudowna. Jeden z g³ównych motywów, "Na orbicie serc", stworzony na podstawie piosenki Bonnie Tyler "Eclipse of the heart". Aczkolwiek muszê przyznaæ, ¿e wolê wersjê musicalow¹ znacznie bardziej ni¿ oryginaln¹. Inna aran¿acja muzyczna, a do tego wspania³y g³os £ukasza Dziedzica w roli von Krolocka. Tego siê nie da opowiedzieæ, to trzeba us³yszeæ.
PrzejdŸmy do konkretów - tzn. bohaterów.
Oto najprawdopodobniej obsada, jak¹ mia³am przyjemnoœæ ogl¹daæ w akcji:
Sara - Malwina Kusior
Magda - Dominika Szymañska
Rebeka - Gra¿yna Strachota
Krolock - £ukasz Dziedzic
Profesor - Robert Rozmus
Alfred - Jakub Molêda
Chagal - Wojciech Paszkowski
Herbert - Jakub Wocial
Kukol - Jakub Szyd³owski
Zacznijmy od koñca =]
*Kukol - kapitalny, jeszcze lepszy ni¿ filmowy. Aczkolwiek poza tym, ¿e œmieszy, niewiele wiêcej da siê o nim powiedzieæ. (kapitalna kamizelka balowa, móg³y mi pan powiedzieæ, gdzie tak¹ kupiæ?)
*Herbert - syn Krolocka, wampir-peda³. Boski ;D Gromki œmiech na widowni niech starczy za ca³y komentarz. Coœ piêknego po prostu [chichot]
*Rebeka - ¿ona Chagala. Konkretna baba ;D Tragikomiczna postaæ.
*Magda - s³u¿¹ca Chagalów, póŸniej tak¿e wampirzyca. Weso³y duet (z Chagalem) o ssaniu.
*Chagal - œwietna rola. (o krzy¿u) "Hehhe, ja jestem ¿ydowskim wampirem, to na mnie nie dzia³a"; "Jestem ssakiem wiêc ssam".
*Alfred - ee... teoretycznie g³os ma ch³opak dobry, do roli dobrany znakomicie... có¿ z tego, kiedy gra kogo gra. Zagra³ dobrze, a i tak mi siê nie podoba³o. (wybacz, Fredziu...). Bardzo chodz¹ca za ludŸmi piosenka "Hej tam hej, gdzie pan jest, profesorze etc.". Za mn¹ chodzi dzisiaj przez ca³y dzieñ, mimo, ¿e nie chcê.
*Sara - bardzo dobry g³os, dobra gra. Cudowna w finale, jako wampirzyca. Œwietna w duecie "Na orbicie serc".
*Profesor - ob³êdny! Œpiewa tak szybko, ¿e nawet Wiewióra nie nad¹¿a³a s³uchaæ (ja nad¹¿y³am ). Przezabawny, i te piosenki z szybkoœci¹ nadœwietln¹... Naprawdê ob³êdny
Co najlepsze na koniec... [fanfary]
*hrabia von Krolock. Wymiata, i to nie tylko schody peleryn¹. Esencja czystego wampiryzmu. Mroczny, fascynuj¹cy, zabawny, nieszczêœliwy - mieszanka piorunuj¹ca. Ciekawe sztuczki z peleryn¹. Wspania³y, wspania³y, wspania³y g³os. Najlepszy cytat musicalowy: "Buu." Genialna rola [owacja na stoj¹co].
(a Wiewióra siedzia³a na przystawce w pierwszym rzêdzie i nie nadepnê³a mu na pelerynê, jak ko³o niej przechodzi³...)
W telegraficznym skrócie to by by³o na tyle, na wszelkie dodatkowe pytania chêtnie odpowiem.
I wybaczcie, Kaju i Nattie, ¿e Wam nie przywioz³am von Krolocka, mo¿e nastêpnym razem, zaplanujemy wszystko dok³adnie i go porwiemy.
Zacznijmy od tego, ¿e spektakl wydawa³ siê interesuj¹cy od kiedy tylko zaczê³o siê o nim mówiæ. Przy tym ogl¹da³am film Polañskiego, wiêc mniej wiêcej wiedzia³am, czego mo¿na siê spodziewaæ.
Otó¿ okaza³o siê, ¿e jednak nie.
Spektakl przewy¿sza film, chyba pod wszystkimi wzglêdami. Muzyka. Aktorzy (no dobrze, nie wszyscy ;P). Brak d³u¿yzn. Przy tym o efekty specjalne o wiele trudniej na deskach teatru.
Hm... Na pocz¹tek mo¿e ogó³y:
*Dekoracje. Robi¹ wra¿enie. Szczególnie zamek Krolocka.
*Kostiumy. Mniam. Ciekawe, zw³aszcza te wampiryczne.
*Animacje. Ogólnie w porz¹dku, powalaj¹cy by³ tylko nietoperz - królik ze skrzyd³ami nietoperza, nie mog³am siê powstrzymaæ ¿eby siê nie œmiaæ.
*Efekty specjalne. Niektóre s¹ naprawdê wrêcz... powalaj¹ce. Np. stado wampirów oraz nasi bohaterowie na tle wielkich luster. Które odbijaj¹ tylko profesora, Alfreda i Sarê. Do tego takie niuanse, jak efekt œniegu - bezb³êdny, oraz zabawne efekty dŸwiêkowe (prostowanie zamarzniêtych koñczyñ Chagala ;D).
* Muzyka. Uczta dla uszu. Cudowna. Jeden z g³ównych motywów, "Na orbicie serc", stworzony na podstawie piosenki Bonnie Tyler "Eclipse of the heart". Aczkolwiek muszê przyznaæ, ¿e wolê wersjê musicalow¹ znacznie bardziej ni¿ oryginaln¹. Inna aran¿acja muzyczna, a do tego wspania³y g³os £ukasza Dziedzica w roli von Krolocka. Tego siê nie da opowiedzieæ, to trzeba us³yszeæ.
PrzejdŸmy do konkretów - tzn. bohaterów.
Oto najprawdopodobniej obsada, jak¹ mia³am przyjemnoœæ ogl¹daæ w akcji:
Sara - Malwina Kusior
Magda - Dominika Szymañska
Rebeka - Gra¿yna Strachota
Krolock - £ukasz Dziedzic
Profesor - Robert Rozmus
Alfred - Jakub Molêda
Chagal - Wojciech Paszkowski
Herbert - Jakub Wocial
Kukol - Jakub Szyd³owski
Zacznijmy od koñca =]
*Kukol - kapitalny, jeszcze lepszy ni¿ filmowy. Aczkolwiek poza tym, ¿e œmieszy, niewiele wiêcej da siê o nim powiedzieæ. (kapitalna kamizelka balowa, móg³y mi pan powiedzieæ, gdzie tak¹ kupiæ?)
*Herbert - syn Krolocka, wampir-peda³. Boski ;D Gromki œmiech na widowni niech starczy za ca³y komentarz. Coœ piêknego po prostu [chichot]
*Rebeka - ¿ona Chagala. Konkretna baba ;D Tragikomiczna postaæ.
*Magda - s³u¿¹ca Chagalów, póŸniej tak¿e wampirzyca. Weso³y duet (z Chagalem) o ssaniu.
*Chagal - œwietna rola. (o krzy¿u) "Hehhe, ja jestem ¿ydowskim wampirem, to na mnie nie dzia³a"; "Jestem ssakiem wiêc ssam".
*Alfred - ee... teoretycznie g³os ma ch³opak dobry, do roli dobrany znakomicie... có¿ z tego, kiedy gra kogo gra. Zagra³ dobrze, a i tak mi siê nie podoba³o. (wybacz, Fredziu...). Bardzo chodz¹ca za ludŸmi piosenka "Hej tam hej, gdzie pan jest, profesorze etc.". Za mn¹ chodzi dzisiaj przez ca³y dzieñ, mimo, ¿e nie chcê.
*Sara - bardzo dobry g³os, dobra gra. Cudowna w finale, jako wampirzyca. Œwietna w duecie "Na orbicie serc".
*Profesor - ob³êdny! Œpiewa tak szybko, ¿e nawet Wiewióra nie nad¹¿a³a s³uchaæ (ja nad¹¿y³am ). Przezabawny, i te piosenki z szybkoœci¹ nadœwietln¹... Naprawdê ob³êdny
Co najlepsze na koniec... [fanfary]
*hrabia von Krolock. Wymiata, i to nie tylko schody peleryn¹. Esencja czystego wampiryzmu. Mroczny, fascynuj¹cy, zabawny, nieszczêœliwy - mieszanka piorunuj¹ca. Ciekawe sztuczki z peleryn¹. Wspania³y, wspania³y, wspania³y g³os. Najlepszy cytat musicalowy: "Buu." Genialna rola [owacja na stoj¹co].
(a Wiewióra siedzia³a na przystawce w pierwszym rzêdzie i nie nadepnê³a mu na pelerynê, jak ko³o niej przechodzi³...)
W telegraficznym skrócie to by by³o na tyle, na wszelkie dodatkowe pytania chêtnie odpowiem.
I wybaczcie, Kaju i Nattie, ¿e Wam nie przywioz³am von Krolocka, mo¿e nastêpnym razem, zaplanujemy wszystko dok³adnie i go porwiemy.