|
Post by Nattie on Aug 22, 2005 9:02:57 GMT 1
Wakacje prawie za nami i zapewne ka¿dy siêgn¹³ po jakieœ mniej lub bardzie opas³e tomisko Proponujê podzieliæ siê najœwie¿szymi wra¿eniami czytelniczymi.Ja na urlop nie wziê³am nic oprócz Mertona, ale z lenistwa umys³owego postanowi³am siê oddaæ czemuœ l¿ejszemu. Patrzê, a tu w kiosku le¿y sobie "Czekolada", na podstawie której nakrêcono film - o ile pamiêtam, by³o kilka osób nim zachwyconych. Pomyœla³am, ¿e poczytam coœ w stylu zabawnego harlequina, a tu uuups... Zabawna ta ksi¹¿ka nie jest w³aœciwie wcale. Zdecydowanie bardziej smutna i refleksyjna. Cudna, mo¿e nie baardzo wysokich lotów, ale ja ten klimat lubiê. ;D Ech, to hollywoodzkie ulepszanie... Przede wszystkim poznajemy Vianne bardziej dog³êbnie, jej przesz³oœæ, wspomnienia o matce i niezliczonych podró¿ach. Pojawiaj¹ siê prawie wszystkie postaci wystêpuj¹ce w filmie, oprócz tego, ¿e "przeciwnikiem" Vianne i sklepu z czekolad¹ nie jest mer miasteczka, lecz ksi¹dz proboszcz we w³asnej osobie. Jego poraniony charakter jest równie¿ ukazany w œwietle prze¿yæ z przesz³oœci i nie jest on bynajmniej zabawny, lecz bardziej godzien wspó³czucia. Ale zapewne w filmie nie potrafiliby go ukazaæ tak, ¿eby siê nie naraziæ na zarzuty o antyklerykalizm... Poza tym burkliwy i niepokorny Cygan wêdrowny Roux ma³o przypomina Johny Deppa, chlip, a romans, hmmm... Koñcówka te¿ ciekawa, niebanalna. Przeczytajcie, to zobaczycie. Polecam, zw³aszcza w towarzystwie tabliczki czegoœ rozkosznie rozp³ywaj¹cego siê w ustach - je¿eli nie zaopatrzycie siê wczeœniej, to bêdziecie biegaæ do sklepu, uprzedzam
|
|
|
Post by Kaja on Aug 23, 2005 14:24:38 GMT 1
Wakacje z Terry Pratchettem. Tak oto mogę zatytuować cykl swoich wakacyjnych lektur. Wprawdzie książek o Świecie Dysku jest dość dużo, jednak ja skupiłam się tylko na historiach dotyczących babci Weatherwax i jej małego sabatu ( czyli niani Ogg i Magrat ). Cykl rozpoczęłam ksiązką "Trzy wiedźmy"( właściwie powinno się zacząć od " Równoumagicznienia" jednak ta książka jeszcze nie wpadła w moje ręce). Jest to bardzo udana poradia Hamleta ( i nie tylko). Kolejna to "Wyprawa czarownic". Ją szczególnie polecam jak lekturę w czasie podróży z której można się dowiedzieć jak należy porozumiewać się w obcych krajach( niania Ogg), jak szybko zlikwidować wampira oraz co to jest chleb krasnoludów. Tutaj także znajdziemy kilka parodii. Szczególnie bajki o kopciuszku a poza tym innych historii( nawet "Władcy pierścieni"). Trzecia część to " Panowie i damy" czyli to co można dowiedzieć się o elfach i innych magicznych stworzeniach. Ostatnia część to "Maskarada". Tej książki nie musze wam chyba tu przedstawiać. Ogólnie to wszędzie znajdziecie galerię barwnych postaci oraz dużą dozę ciętego humoru. Cały cykl jest jak najbardziej odpowiedni na letnie dni.
|
|
Fanti
Nowo Przybyły
Zabić. Zakopać. Odkopać. I zabić jeszcze raz. Powtarzać aż do skutku.
Posts: 50
|
Post by Fanti on Aug 28, 2005 13:26:01 GMT 1
Nattie, ja również w wakacje przeczytałam "Czekoladę" i bardzo, bardzo mi się podobała. Jest faktycznie niebanalna, a zakończenia już w zupełności bym się nie spodziewała! Książulek sobie poszlał, nie ma co... Byłam pewna że książka zakończy się słynnym "i żyli długo i szczęśliwie" albo przynajmniej jakimś innym happy endem, a tu, cóż, takie jakieś mdłe zakończenie... Ale książka i tak mi się podobała ;D
Z wakacyjnych lektur polecam również sławetną "Nianię w Nowym Jorku". Pomimo iż jest trochę pozbawiona fabuły to jednak mnie zaciekawiła i pochłonęłam ją w jeden dzień. Książka jest lekka, pisana zabawnym stylem, a opowiada o perypetiach Nanny, dziewczyny, która chcąc dorobić do studiów zatrudniła się jako opiekunka do dziecka w bogatej rodzinie. I pewnie wszystko byłoby w porządku gdyby nie fakt, że Nan zamiast być nianią staje się zastępczą matką małego Grayera...
Ach, zapomniałabym o świetnej książce Marcina Szczygielskiego "PL-Boy". Cóż, nie wszystkim może się spodobać tego typu lektura. Jest to jakby pamiętnik młodego dziennikarza, Marcina, który pracuje w słynnym tygodniku dla panów "PL-Boy" i przedstawia dziewięć i pół tygodnia z życia redakcji, acz nie tylko. W książce znajduje się naprawdę bardzo dużo humoru. Polecam! (:
|
|
PhAnnie
Odwiedzający Operę
Posts: 150
|
Post by PhAnnie on Aug 28, 2005 19:48:09 GMT 1
Ja, ³ykn¹wszy trochê klasyki postanowi³am odci¹¿yæ swój przemêczony umys³ czymœ lekkim. I siêgnê³am po ksi¹¿ki mojej mamy (jak to brzmi ;D). Przeczyta³am dwie ksi¹¿ki Katarzyny Grocholi: "Serce na temblaku" i "Ja wam poka¿ê". S¹ to czêœci druga i trzecia cyklu ksi¹¿ek "¯aby i anio³y" zaczynaj¹cego siê od powieœci "Nigdy w ¿yciu". I choæ ca³y cykl skierowany jest, jak to ktoœ uj¹³ "do sfrustrowanych czterdziestolatek" to ja, choæ do czterdziestki sporo mi brakuje ( ), podczas lektury bawi³am siê œwietnie. Ksi¹¿ki s¹ niezwykle dowcipne, na wskroœ przesi¹kniête humorem. S¹ niezwykle barwne a przy tym 'prawdziwe'; mo¿na w nich odnaleŸæ nasz¹ polska rzeczywistoœæ. Polecam wszystkim, którzy chc¹ siê zrelaksowaæ przy czymœ lekkim .
|
|
|
Post by Bazylia on Aug 29, 2005 17:56:42 GMT 1
A ja, ku memu ogromnemu zdumieniu, zrobi³am sobie wakacje od czytania. Prawie. Przeczyta³am "Samotnoœæ Bogów" Doroty Terakowskiej. Ksi¹¿ka jest co najmniej dziwna, ale niektóre cytaty s¹ ciekawe. Oprócz tego parê parodii, parê fragmentów (s³ownie: dwa) "Sekretów Podziemi". Aaaaach, no i "Graala" Stephena Lawheada, jak mog³am zapomnieæ!!! Pi¹ty tom cyklu "Pendragon", ³¹czy legendê o Atlantydzie z legendami arturiañskimi, i to bardzo ciekawie. Na nieszczêœcie cudo to jest w Polsce niedostêpne, a jeœli ju¿, to bardzo, bardzo szcz¹tkowo - mam pierwszy i pi¹ty tom. Fajnie, nie? Mia³am ochotê przeczytaæ "Tajemnicz¹ Wyspê" po angielsku, ¿eby sprawdziæ, czy gorszy przek³ad od polskiego ("20 000 ..." by³o znacznie mniej ciekawie napisane), ale nie cierpiê czytaæ z kompa, a póki co wersji ksi¹¿kowej jeszcze siê nie dorobi³am. Hmm... mo¿e warto by siê rozejrzeæ nastêpnym razem w Empiku?...
|
|
|
Post by Gato Nephist on Sept 7, 2005 14:46:34 GMT 1
Na wakacjach w Sopocie przeczytałam Strrraszną Historię "Frenetyczna Francja". Tam też kupiłam sobie Kod Leonarda da Vinci, który czytam do tej pory, chociaż po drodze zdążyłam skończyć Katedrę Marii Panny w Paryżu, przeczytać "Zbrodnię na festynie" Agathy Christie i zacząć jakąś książkę psychologiczną przeznaczoną dla rodziców nastolatków XD (ja mam jakiś odchył - zawsze uwielbiałam np. książki i programy o wychowywaniu dzieci, i śledziłam je z dużo większym zainteresowaniem niż moi rodzice XD)
|
|
|
Post by Bazylia on Jul 6, 2007 0:31:13 GMT 1
Taki fajny temat nam umar³, a przecie¿ wakacje s¹... Wakacje zaczê³am w tym roku z prof. Tomkowskim, ksi¹¿kê poch³onê³am w 1 dzieñ i to w podró¿y. W skrócie: bardzo d³ugi (ca³a ksi¹¿ka ) esej o pisarstwie Verne'a, ciekawe i przyjemnie napisana, a rozdzia³ o roli kuchni lekki, przyjemny i typowo wakacyjny. Dla znaj¹cych temat polecam jako mi³¹ relaksuj¹c¹ lekturkê Plus w¹tek polski.
|
|
|
Post by Aniolek on Jul 6, 2007 21:31:29 GMT 1
Ja wakacje rozpoczęłam od książki "Pachnidło" Suskinda, zresztą najpierw zobaczyłam film... jakoś tak wyszło. Lektura zajęła mi aż 1 dzień, książeczka jest krótka, łatwo się ja czyta, czy przyjemnie... czasami tak, czasami nie. Ogólnie średnio mi się podobała, chociaż zdradza i tłumaczy kilka smaczków pominiętych w filmie lub lekko zaznaczonych.
|
|
mafia
Nowo Przybyły
Posts: 14
|
Post by mafia on May 12, 2008 13:29:56 GMT 1
Ja to w zeszłym roku w wakacje zdążyłam przeczytać takie książki jaki:
Do tej pory zdążyłam przeczytać:
- "Pamiętnik narkomanki" - Barbary Rosiek - "Dziennik więzienny" ( I, II, III) - Jeffrey Archer (oparta na faktach) - "Misja Szczeniak" - ppłk. Jay Kopelman (historia opisana w tej książce miała naprawdę miejsce) - "Ekwinokcjum" Michael White - "Spalona żywcem" Souad (również oparta na faktach) - "Zodiak" Robert Graysmith
Na czas (póki co bez owocnych) poszukiwań lektur o naszym "ukochanym" Eryku - czytam teraz "Chemię śmierci" Simona Beckett. Jak tylko wpadną w moje ręce "Upiór w operze" oraz "Upiór z Manhattan" od razu zmieniam lekturę ;D
|
|
ladyvaljean
Gość Opery
Samozwańczy Naczelny Kot Forum
Posts: 382
|
Post by ladyvaljean on Aug 3, 2008 21:12:37 GMT 1
AHGGGGG Mam nowy nałóg na którym cierpi moja praca. Wakacyjne czytadło prima sort. Królowie Przeklęci Maurice Druona. Miodzio. Jestem po czwartym tomie czekam na piąty z niecierpliwością. Krew, trucizna, zdrada miłość.
I komu by sie chciało szukać pracowników albo gotować obiad, co?
|
|