Post by Bazylia on Mar 2, 2007 11:22:40 GMT 1
Warto by napisaæ recenzjê... Posz³am na spektakl nastawiona raczej sceptycznie... Ale ogólnie wra¿enie jest na Tak
Recenzja trochê chaotyczna, mo¿e w ³ikend coœ bardziej uporz¹dkowanego powstanie.
Uroczy powrót do dzieciñstwa Niektóre fragmenty doœæ ciê¿kie do zniesienia - ca³y pocz¹tek a¿ do wejœcia Golarza to g³ównie wielka nuda (definitywnie ju¿ wyros³am z tego poziomu percepcji; jak to ktoœ okreœli³ treœciwie: 'zapchajdziury', coœ w tym jest), ale dla odmiany niektóre przeœmieszne/przeurocze Jak koñcowa piosenka na przyk³ad, czy solówka Pana Kleksa.
Doœæ interaktywnie, latania po widowni wiêcej ni¿ w TW, animacje Bagiñskiego ³adne, aczkolwiek czêœæ za bardzo w nowoczesnej manierze jak dla mnie (las np.), ciekawe efekty z laserami. Choæ trochê za du¿o ekranów i efektów a za ma³o dekoracji, i zwierz¹tka z origami, choæ pomys³owe, z lekka mnie dobi³y.
Spektakl tak ogó³em bardzo nierówny, raz uroczy, raz nudny do bólu, niektóre postaci takie jakieœ bezbarwne, a na ich tle z kolei te barwniejsze jakby lekko przerysowane... Trochê za du¿o biegania i ogólnego chaosu. ¯eby siê tak da³o iœæ tylko na fragmenty...
I muszê wspomnieæ o programie, gratulacje dla fotografa... 12 z³ za takie coœ to nigdy w ¿yciu. Zapanowa³a chyba moda na rozmazane zdjêcia, nie przedstawiaj¹ce w sumie nic.
Postaci... Ogólnie to jak sam spektakl - nierówno. Prawie ka¿dy mia³ jak¹œ scenê w której go by³o widaæ, ¿e tak powiem, z kolei w innych scenach w niewidoczni. Dziwnie.
* Pan Kleks (Robert Rozmus) - jakoœ tak bezbarwnie, pomimo kolorowego kostiumu... w solówce by³ dobry (nawiasem - urocza piosenka), w koñcówce i w duecie z Patentonii, ale poza tym rola u³o¿ona tak, ¿e Kleks jest raczej dodatkiem do reszty... Mieszane uczucia.
* Multiflora (Iza Bujniewicz) - te¿ jakoœ tak... za ma³o Izowato I niestety wystêpowa³a g³ównie we fragmentach o innym poziomie percepcji, mo¿e to dlatego.
* Adaœ i Rezeda (nie pamiêtam kto gra³...) - sympatyczne dzieciaczki, równie¿ wokalnie.
* Alojzy B¹bel (£ukasz Zagrobelny) - "Kaczka Dziwaczka" niez³a, ale ze wzglêdu na to, co Zagrobelny wyczynia na scenie (lol ;D) i na muzykê, a nie jako ca³oœæ. Natomiast sam Alojzy jakoœ tak...
* Lewkonik (Damian Aleksander) - te¿ za bardzo siê w oczy nie rzuca, ale sympatycznie. W Nibycji ³adnie œpiewa³.
* Draby (nie pamiêtam... Kwizar, uzupe³nij obsadê, ok?) - fajne akrobacje i niewiele poza tym. Zdecydowanie brakowa³o w tej roli kogoœ innego, Kwizar, podzielam twoje zdanie na ten temat
* Dr Pai-Chi-Wo/Kwaternoster/i ten od fabryki dziur (Wojciech Dmochowski - jako dr œwietny, taki mi³y, ³agodny staruszek , in¿ynier - zabawny (och, 'pieœñ mat-fizu' by³a œwietna!), Kwaternoster... to zdecydowanie nie to. Zagra³ œwietnie, ale postaæ do kitu z samego za³o¿enia... Niemniej jednak brawa
*Królowa Aba (Magda Tul) - wokalnie dobrze, podziwiam ¿e by³a w stanie poruszaæ siê w tym kostiumie, ale postaæ te¿ dziwna i nie budzi emocji... W koñcowej piosence te¿ uroczo. (przepraszam, ¿e tak sypiê tymi "uroczo", ale nie da siê tego inaczej okreœliæ)
* Weronik Czyœcioch (Kuba Szud³owski) - brawo!! Wokalnie - œwietnie, taniec w Alamakocie boski <lol>, jeden z ogromnych plusów spektaklu i postaæ, która nie jest bezbarwna. Dobra robota
* Golarz Filip (Tomasz Steciuk) - zdecydowanie nasz faworyt Charakteryzacja zabójcza, zabawny i taki czarny charakter a¿ mi³o, psychiczny lekko ;D (na pewno nie bezbarwny), m³odsze dzieci pewnie siê ba³y Bieganie z dubeltówk¹ po scenie te¿ fajne. Wielkie brawa!
(Krolock z zaginionej trzeciej obsady, tak siê kojarzy trochê)
* Dobra, to nie postaæ, ale Paw³owski przebrany za ¿abê zas³uguje, by go tu umieœciæ ;D
Muzyka:
Uwertura ok, solówka Pana Kleksa i piosenka koñcowa urocze, "Nibycja" ³adna, "Salamanka" œwietna, reszta tak jak ca³y spektakl - dziwnie. Wejœcie Filipa te¿ dobre. I popisy Weronika (Szyd³owski ma naprawdê dobry g³os...).
Dekoracje:
Jak ju¿ wczeœniej napisa³am g³ównie ekrany i animacje, ³adne to, oby bez przesady, a tu by³o tak na granicy.
Przy tym szczegó³y (och, wiem, ¿e siê czepiam ), jak np. deszcz padaj¹cy tylko na œrodkowym ekranie i szyby które wypad³y z okna.
Cytaciki:
"Porz¹deczek musi byæ"
"Moc jest ze mn¹/we mnie" (? mam zwidy czy naprawdê by³o coœ takiego?)
By³o jeszcze coœ o krwi, co jednoznacznie kojarzy³o siê z Wampirami.
Generalnie wielow¹tkowoœæ na wysokim poziomie, przynajmniej dla takich czubów jak my.
Gad¿ety:
Piegi - 5z³ (podobno za 1 ?!?!, nie wiem)
Naklejki - 4z³ (Adaœ, Rezeda, Kleks, Aba, Pai Chi Wo i chyba Alojzy)
Program - 12z³ (no comment...)
Koszulka -30z³ (nie ogl¹da³am)
Smycz - 8z³ (czarna z logiem spektaklu, smycz jak smycz)
Kubeczek - 15z³, z 'fotk¹' z animacji Bagiñskiego przedstawiaj¹c¹ Akademiê, o wiele ³adniejszy ni¿ ten z Wampirów.
Plakat - 5z³, 2 wzory, jeden z logiem, drugi z dzieciakami, psychodeliczny.
P³yta - bêdzie od marca.
Coœ jednak jest w Akademii, bo czuje siê chêæ pójœcia jeszcze raz. Jak to ktoœ ³adnie napisa³: na d³ugo przed powstaniem Harry'ego Potter Polska mia³a w³asn¹ szko³ê magii, i to jak¹. Otó¿ to!!!
Recenzja trochê chaotyczna, mo¿e w ³ikend coœ bardziej uporz¹dkowanego powstanie.
Uroczy powrót do dzieciñstwa Niektóre fragmenty doœæ ciê¿kie do zniesienia - ca³y pocz¹tek a¿ do wejœcia Golarza to g³ównie wielka nuda (definitywnie ju¿ wyros³am z tego poziomu percepcji; jak to ktoœ okreœli³ treœciwie: 'zapchajdziury', coœ w tym jest), ale dla odmiany niektóre przeœmieszne/przeurocze Jak koñcowa piosenka na przyk³ad, czy solówka Pana Kleksa.
Doœæ interaktywnie, latania po widowni wiêcej ni¿ w TW, animacje Bagiñskiego ³adne, aczkolwiek czêœæ za bardzo w nowoczesnej manierze jak dla mnie (las np.), ciekawe efekty z laserami. Choæ trochê za du¿o ekranów i efektów a za ma³o dekoracji, i zwierz¹tka z origami, choæ pomys³owe, z lekka mnie dobi³y.
Spektakl tak ogó³em bardzo nierówny, raz uroczy, raz nudny do bólu, niektóre postaci takie jakieœ bezbarwne, a na ich tle z kolei te barwniejsze jakby lekko przerysowane... Trochê za du¿o biegania i ogólnego chaosu. ¯eby siê tak da³o iœæ tylko na fragmenty...
I muszê wspomnieæ o programie, gratulacje dla fotografa... 12 z³ za takie coœ to nigdy w ¿yciu. Zapanowa³a chyba moda na rozmazane zdjêcia, nie przedstawiaj¹ce w sumie nic.
Postaci... Ogólnie to jak sam spektakl - nierówno. Prawie ka¿dy mia³ jak¹œ scenê w której go by³o widaæ, ¿e tak powiem, z kolei w innych scenach w niewidoczni. Dziwnie.
* Pan Kleks (Robert Rozmus) - jakoœ tak bezbarwnie, pomimo kolorowego kostiumu... w solówce by³ dobry (nawiasem - urocza piosenka), w koñcówce i w duecie z Patentonii, ale poza tym rola u³o¿ona tak, ¿e Kleks jest raczej dodatkiem do reszty... Mieszane uczucia.
* Multiflora (Iza Bujniewicz) - te¿ jakoœ tak... za ma³o Izowato I niestety wystêpowa³a g³ównie we fragmentach o innym poziomie percepcji, mo¿e to dlatego.
* Adaœ i Rezeda (nie pamiêtam kto gra³...) - sympatyczne dzieciaczki, równie¿ wokalnie.
* Alojzy B¹bel (£ukasz Zagrobelny) - "Kaczka Dziwaczka" niez³a, ale ze wzglêdu na to, co Zagrobelny wyczynia na scenie (lol ;D) i na muzykê, a nie jako ca³oœæ. Natomiast sam Alojzy jakoœ tak...
* Lewkonik (Damian Aleksander) - te¿ za bardzo siê w oczy nie rzuca, ale sympatycznie. W Nibycji ³adnie œpiewa³.
* Draby (nie pamiêtam... Kwizar, uzupe³nij obsadê, ok?) - fajne akrobacje i niewiele poza tym. Zdecydowanie brakowa³o w tej roli kogoœ innego, Kwizar, podzielam twoje zdanie na ten temat
* Dr Pai-Chi-Wo/Kwaternoster/i ten od fabryki dziur (Wojciech Dmochowski - jako dr œwietny, taki mi³y, ³agodny staruszek , in¿ynier - zabawny (och, 'pieœñ mat-fizu' by³a œwietna!), Kwaternoster... to zdecydowanie nie to. Zagra³ œwietnie, ale postaæ do kitu z samego za³o¿enia... Niemniej jednak brawa
*Królowa Aba (Magda Tul) - wokalnie dobrze, podziwiam ¿e by³a w stanie poruszaæ siê w tym kostiumie, ale postaæ te¿ dziwna i nie budzi emocji... W koñcowej piosence te¿ uroczo. (przepraszam, ¿e tak sypiê tymi "uroczo", ale nie da siê tego inaczej okreœliæ)
* Weronik Czyœcioch (Kuba Szud³owski) - brawo!! Wokalnie - œwietnie, taniec w Alamakocie boski <lol>, jeden z ogromnych plusów spektaklu i postaæ, która nie jest bezbarwna. Dobra robota
* Golarz Filip (Tomasz Steciuk) - zdecydowanie nasz faworyt Charakteryzacja zabójcza, zabawny i taki czarny charakter a¿ mi³o, psychiczny lekko ;D (na pewno nie bezbarwny), m³odsze dzieci pewnie siê ba³y Bieganie z dubeltówk¹ po scenie te¿ fajne. Wielkie brawa!
(Krolock z zaginionej trzeciej obsady, tak siê kojarzy trochê)
* Dobra, to nie postaæ, ale Paw³owski przebrany za ¿abê zas³uguje, by go tu umieœciæ ;D
Muzyka:
Uwertura ok, solówka Pana Kleksa i piosenka koñcowa urocze, "Nibycja" ³adna, "Salamanka" œwietna, reszta tak jak ca³y spektakl - dziwnie. Wejœcie Filipa te¿ dobre. I popisy Weronika (Szyd³owski ma naprawdê dobry g³os...).
Dekoracje:
Jak ju¿ wczeœniej napisa³am g³ównie ekrany i animacje, ³adne to, oby bez przesady, a tu by³o tak na granicy.
Przy tym szczegó³y (och, wiem, ¿e siê czepiam ), jak np. deszcz padaj¹cy tylko na œrodkowym ekranie i szyby które wypad³y z okna.
Cytaciki:
"Porz¹deczek musi byæ"
"Moc jest ze mn¹/we mnie" (? mam zwidy czy naprawdê by³o coœ takiego?)
By³o jeszcze coœ o krwi, co jednoznacznie kojarzy³o siê z Wampirami.
Generalnie wielow¹tkowoœæ na wysokim poziomie, przynajmniej dla takich czubów jak my.
Gad¿ety:
Piegi - 5z³ (podobno za 1 ?!?!, nie wiem)
Naklejki - 4z³ (Adaœ, Rezeda, Kleks, Aba, Pai Chi Wo i chyba Alojzy)
Program - 12z³ (no comment...)
Koszulka -30z³ (nie ogl¹da³am)
Smycz - 8z³ (czarna z logiem spektaklu, smycz jak smycz)
Kubeczek - 15z³, z 'fotk¹' z animacji Bagiñskiego przedstawiaj¹c¹ Akademiê, o wiele ³adniejszy ni¿ ten z Wampirów.
Plakat - 5z³, 2 wzory, jeden z logiem, drugi z dzieciakami, psychodeliczny.
P³yta - bêdzie od marca.
Coœ jednak jest w Akademii, bo czuje siê chêæ pójœcia jeszcze raz. Jak to ktoœ ³adnie napisa³: na d³ugo przed powstaniem Harry'ego Potter Polska mia³a w³asn¹ szko³ê magii, i to jak¹. Otó¿ to!!!