|
Post by zuzaneczkaa on Aug 5, 2008 14:38:15 GMT 1
hej jestem zuzankaa hmm... trafiłam tu przez przypadek ale tu jest cool co do upiora podoba mi się musical ten z 2004? r. Upiór szcególnie mi się "spodobał" troche przypomina moja sytuację
|
|
|
Post by fidelio on Aug 5, 2008 17:25:12 GMT 1
Witaj! A co, też lubisz solarium? ;D Przepraszam, nie mogłam się powstrzymać od drobnej złośliwości, ale "oszpecone" oblicze pana Butlera kojarzy mi się tylko z przedawkowaniem sztucznego słoneczka... Bardziej na serio - mnie się też podoba ten musical, co Tobie, tylko że ten z 1986 roku (czyli w wersji scenicznej, a nie filmowej - chociaż broń Boże nie tak, jak to obecnie grają w Teatrze Roma). Gdyby nie Webber, pewnie nie byłoby mnie dziś w tym uroczym loszku. I też, przynajmniej na początku, moja sympatia, empatia, czy co tam jeszcze były wyłącznie dla Erika (Raoula wysłałabym na ten jego Biegun Północny, a Christine najchętniej ukatrupiła w jakiś wyrafinowany sposób ). Dziś - hmm, po latach, starość nie radość... - dochodzę do wniosku, że chyba obecnie lubię ich wszystkich, choć nie po równo. Widziałaś/ czytałaś jakieś inne wersje tej historii, czy tylko tę jedną? Jeśli tak, to przy odrobinie chęci wiele ciekawych rzeczy przed Tobą. Baw się dobrze. I nie ma przypadków, to tylko pseudonim jakiego używa Przeznaczenie...
|
|
ladyvaljean
Gość Opery
Samozwańczy Naczelny Kot Forum
Posts: 382
|
Post by ladyvaljean on Aug 5, 2008 18:07:17 GMT 1
witam serdecznie baw się dobrze
Mnie z kolei wersja z 2004 nie bardzo się podobała powiem tak: mój ulubiony temat dyskusji to czy większą chałą i beznadzieją jest tenże film czy wersja z Romy (-; I nigdy nie mogę się zdecydować. Na jednym z phanmettengów liczyłyśmy butelki z filmu. Lepsze to niż czytać napisy...
Za to wersje Webbera oryginalną wielbię bałwochwalczo.
W każdym razie witaj, nie jesteśmy aż takie złośliwe jędze jak to się wydaje (-;
|
|
|
Post by Aniolek on Aug 5, 2008 19:16:15 GMT 1
Ohhh już lepiej nie czytaj tych złośliwych upiorzyć-wampirzyc i co jeszcze się da ja też się tu znalazłam dzięki filmowi z 2004, w końcu jakoś tą przygodę trzeba było rozpocząć a teraz mam do niego sentyment bo: był moją pierwszą przygodą z tym musicalem i historią, znalazłam to doborowe towarzystwo i zainspirował mnie do dalszych poszukiwać zarówno wiadomości o Eriku jak też innych musicali Bynajmniej witam serdecznie i rozgość się w naszych skromnych lochach
|
|
|
Post by Kaja on Aug 7, 2008 8:39:28 GMT 1
I ja teżś witam. Każda wersja upiora jest dobra, żeby rozpocząć przygodę z nim. Ważne jest tylko to, żeby potem dostrzec samo piękno tej historii. Spędzaj zatem miło czas z nami w tym małym lochu i poznawaj uroki musicalu, opery i jeszcze innych rzeczy...
|
|
|
Post by Bazylia on Aug 7, 2008 21:42:01 GMT 1
Witam kolejną phankę Na pewno nie będziesz się tu z nami nudzić. Życzę miłego pobytu
|
|