|
Post by fidelio on May 24, 2007 8:29:34 GMT 1
Witam wszystkich! Ciesze sie, ze powstalo fantomowe forum po polsku. Pare slow o mnie: anglistka warszawsko-poznanska, mezatka. Erik jest czescia mojego zycia co najmniej od 1992 roku. Te kilkanascie lat przynioslo wspaniale - choc moze nie do konca docenione - owoce (poniewaz do swoich fascynacji podchodze konstruktuwnie). Popelnilam dotychczas: tlumaczenie wersji Webbera (niestety dyrektor Romy "mial swojego autora", wiec moja wersja zarasta kurzem w szufladzie, o ile jej nie wyrzucil do smieci), tlumaczenie ksiazki Kay (moze ktos to kiedys wyda, raz juz bylo blisko), i doktorat (najprawdziwszy nauka-polska.pl/raporty/opisy/dokhab/40000/d40631.htm ). Zaczela sie ta przygoda jako coup de foudre i z czasem ewoluowala w cos glebszego, choc spokojniejszego. Korzysci: pare fascynujacych podrozy, niezla znajomosc francuskiego, zamilowanie do opery - te przychodza mi do glowy od razu. Mam nadzieje na ciekawe rozmowy. W porownaniu z podobnym anglojezycznym forum, mam wrazenie, ze tutaj dyskusja toczy sie na wyzszym poziomie merytorycznym oraz - jesli wolno mi zauwazyc - wsrod bardziej dojrzalych uczestnikow. Bardzo sie z tego ciesze i chetnie sie przylacze. Fidelio
|
|
juana
Odwiedzający Operę
Forumowe Szyjątko Lochowe
Posts: 116
|
Post by juana on May 24, 2007 12:38:19 GMT 1
Hej,
Pierwsze co mi przychodzi do głowy, to stwierdzenie: "Fidelio była kobietą", które ostatnio słyszymy za każdym razem, jak ktoś zapyta, co zrobił Beethoven w "Fideliu".Uroki egzaminów.
W każdym razie serdecznie witamy.
Ju
|
|
ladyvaljean
Gość Opery
Samozwańczy Naczelny Kot Forum
Posts: 382
|
Post by ladyvaljean on May 24, 2007 12:41:46 GMT 1
Witamy Serdecznie w naszym Upiornym gronie! Forum jak widać małe kameralne, ale dość zgrane i sympatyczne. Mamy nawet podziemnego kota forumowego ( który lubi się wygrzewać na dachu Opery i dawać się myziać). Faktycznie nasza średnia wieku i zainteresowań jest dość zróżnicowana.
Cieszę się że widzę kolejnego humanistę, bo dotychczas przeważała grupa fizyków, geologów i biologów. Mrok.
Jeżeli się można spytać to „upioryzacja” nastąpiła na skutek książki, musicalu, czy TEGO filmu z 1992? U mnie jest ten ostatni przypadek i dlatego się z ciekawości pytam. A i zapraszam do wklejania tu wszystkich stworzonych upiorowych tekstów i tłumaczeń. Ja zaczęłam tłumaczyć kiedyś ff – ale zrezygnowałam kiedy odkryłam że to nie moje tłumaczenie jest niedoskonały – ale oryginał zionie kiczem. (-: Może kiedyś znajdę coś lepszego. ( Ha na przykład wrócę do Al fin con Amor, co kiedyś obiecywałam). W ogóle uważam pisanie tekstów z tego fandomu za bardzo trudne ( wiem bo piszę też inne teksty), - czasem strasznie trudno nie popaść tu w egzaltację, a jednocześnie trzymać się realiów epoki. Ale zawsze są życzliwi czytelnicy, którzy w zawsze czego niedociągnięcia wskażą i naprawić pomogą.
Nie zanudzam już. Accio kawa mrożona! Accio sernik! Accio sorbet truskawkowy!
Miłej zabawy! Mrau
Lady Valjean, vel labruja Pierwszy Naczelny Samozwańczy Kot Forum Mrau
|
|
|
Post by Aniolek on May 24, 2007 13:18:36 GMT 1
Witamy w naszym skromnym gronie, jak widzisz (i jak już wskazał nasz Kotek Forumowy) nie jest to forum na miarę tych angielskich, może dlatego jest tu więcej osób dojrzałych, które można by powiedzieć przeszły sito i została garstka najlepszych. Istniejemy sobie spokojnie już jakiś czas i w tym czasie zdążyliśmy się zgrać, zaprzyjaźnić i tak naprawdę myślę, że już nie potrafimy żyć bez siebie. Jestem pewna, że znajdziesz tu ciekawych ludzi i nowe znajomości i ze też po pewnym czasie odkryjesz, że już za nic nie chcesz się z nami rozstawać
|
|
|
Post by Kaja on May 24, 2007 13:25:03 GMT 1
Witam witam!!
Kolejne tak jakby ciało pedagogiczne. Jak Kot zauważył miło, ze dołączył do nas humanista. Jednak zawsze przeważały przedmioty ścisłe. Teraz może będzie równowaga.
W nas na forum znajdziesz wszystko od poważnych rzeczy po i te mało powazne i głupawkowe. Ale jesteśmy bardzo zżyta grupą i miło nam że do nas dołączyłaś.
Samozwańczy naczelny biolog forum i ewentualnie chemik
Kaja
|
|
|
Post by fidelio on May 24, 2007 14:56:58 GMT 1
Dzieki za mile przyjecie! Od razu prosze o wciagniecie na liste humanistow oraz kociarzy. Oczywiscie, jesli chcecie, podrzuce tu albo podlinkuje moje utwory translatorskie (za pare dni, jak wroce do domu i szybszego internetu). Jesli chodzi o to skad znam Erika, to "pierwsza ekspozycja" byl faktycznie film z Charlesem Dance'm, z ktorego najwieksze wrazenie zrobil na mnie final, kiedy Erik i Christine spiewaja do siebie Faustem Gounoda. Natomiast wspomniany wczesniej coup de foudre (czyli pieprzniecie pioruna w szczypiorek ) nastapil, gdy moja przyjaciolka przywiozla z GB nagranie musicalu Webbera. To bylo jeszcze za czasow kaset magnetofonowych, wiec nagranie ktorym dysponowalysmy bylo pozbawione ostatnich 10 minut ("...this is the choice, this is the point of no retuuurn!! CIACH!). Potem widzialam/ slyszalam wiele innych wersji - i jestem zdania, ze kazda cos wnosi do tematu - ale dla mnie Erik zawsze juz bedzie blondynem jak Charles Dance o fantastycznym glosie Michaela Crawforda. Tyle w tym odcinku Nie moge przeciez autobiografii tu strzelic tak od razu. Fidelio (ktora faktycznie jest kobieta)
|
|
|
Post by Bazylia on May 24, 2007 19:20:02 GMT 1
Witam serdecznie! Tym bardziej serdecznie ¿e anglistka, z zami³owania te¿ siê bawiê t³umaczeniami. Forum rzeczywiœcie kameralne, ale jak to ju¿ powiedzia³y Anio³ek i Kaja jesteœmy z¿yt¹ grupk¹ i na pewno atmosfera (momentami doœæ spefyciczna ale to pozostawiê bez obszerniejszego komentarza ;D) po pewnym czasie Ci siê udzieli Tradycyjnie ¿yczê mi³ej zabawy
|
|
PhAnnie
Odwiedzający Operę
Posts: 150
|
Post by PhAnnie on May 24, 2007 22:22:52 GMT 1
Ja równie¿ serdecznie witam now¹ cz³onkiniê prawdopodobnie najbardziej doœwiadczonego przez los forum upiorowego w ca³ym internetowym œwiecie Nie da siê ukryæ, ¿e burzliwe losy tego oto upiornego królestwa doprowadzi³y do pewnego rozrzedzenia naszych szeregów Ale i tak operaangel rz¹dzi ;D A tak na marginesie to ka¿de przybycie kolejnego "tak jakby cia³a pedagogicznego", jak to ³adnie ujê³a Kaja (uczysz w szkole, czy tylko robisz t³umaczenia czy coœ?), wzbudza we mnie niepokój - sama myœl, ¿e kiedyœ mo¿e tu zawitaæ któryœ z MOICH nauczycieli przyprawia mnie o dreszcze.... Anyway.... [glow=red,2,300]Upiornej zabawy!!![/glow]
|
|
|
Post by fidelio on May 25, 2007 7:36:27 GMT 1
Ostatnia rzecz, którą chciałabym robić to uczyć w szkole. Próbowałam tego na studiach, na różnych poziomach od podstawówki do liceum i nauczyłam się tylko tego, że ta praca jest absolutnie nie dla mnie. Myślę że przekleństwo "obyś cudze dzieci uczył" (plus ewentualnie "za 1500 złotych") jest dość prawdziwe. Nie nadaję się do pracy z dziećmi w żadnym wieku.
Pracuję na uniwersytecie, gdzie prowadzę uatorskie kursy z kultury dziewiętnastowiecznej Anglii. Zapewniam Was, to nie ma absolutnie nic wspólnego ze szkołą. Po pierwsze to jest dla dorosłych, po drugie, nawet ci dorośli są wstępnie przesiani przez egzamin wstępny. To jest inny świat.
Jeśli chodzi o moje wspomnienia ze szkół, to są one na tyle koszmarne, że po maturze noga moja w tym gmachu tortur nie postała. A z większością nauczycieli nie chciałabym się więcej spotkać. Obawiam się, że ta praca ma olbrzymi potencjał generowania psychoz: skandaliczne prace, fatalne warunki plus duża władza. Myślę, że jedyną odtrutką na szkołe jest uniwersytet - w moim przypadku tak właśnie było.
Tłumaczeniami zajmuję się zawodowo, lecz niezbyt często, dałam sobie też spokój z nauczaniem języka jako takiego (nie mam czasu na to w sumie dość intratne, lecz mało rozwijające zajęcie).
Fidelio
|
|
|
Post by Nattie on May 27, 2007 8:48:59 GMT 1
Jsama myœl, ¿e kiedyœ mo¿e tu zawitaæ któryœ z MOICH nauczycieli przyprawia mnie o dreszcze.... A mnie, że pojawią się tu moi studenci Tak w ogóle to mnie lekko zatkało, jak przeczytałam Twoje przywitanie, Fidelio! No no no, doktorat z Upiora, jednak ktoś napisał! Bo mnie tak kiedyś przeszło przez głowę, jak pisałam swój z fizyki (oj, wybaczcie) i grzebałam po necie itp. w upiorowych informacjach, że z tego by się dało spokojnie doktorat napisać Jakoś nie przyszło mi do głowy po Synabie szukać! Następny raz, jak mama będzie kręcić głową na moje niepoważne hobby, to jej zacytuję odpowiednią pozycję. Witam serdecznie i bardzo się cieszę, że przyłączyłaś się do nas. Ktoś, kto jak i ja pamięta czasy kaset magnetofonowych, ech...
|
|
|
Post by fidelio on May 27, 2007 12:19:48 GMT 1
Hej Nattie! Dr fizyki i Upiór - fascynujące połaczenie. Podziwiam umysły ścisłe; gdyby mnie humanistyczne prądy porywały zanadto, proszę łapać za nogi i ciągnąć do ziemi. Fidelio
|
|
|
Post by Kaja on May 27, 2007 12:34:07 GMT 1
Obiecujemy łapać za nogi jakby co. A co do Upiora to można go łaczyć ze wszystkim i nie ma problemu.
Ja tez mam dreszcze, że zawita tu któryś z moich uczniów, ale możliwe że nie pozna swojej pani profesor:)
|
|
PhAnnie
Odwiedzający Operę
Posts: 150
|
Post by PhAnnie on May 27, 2007 12:58:22 GMT 1
Poznaæ, to mo¿e i od razu nie pozna, Kaju, ale na hipotetycznym phan-meetingu spotka³by Ciê "lekki" szok I jego zreszt¹ te¿.
|
|
|
Post by Aniolek on May 27, 2007 16:56:13 GMT 1
Moje drogie panie, to jest dział przywitań, gdzie każda z nas ma prawo i obowiązek przywitać nowych forumowiczów, ploteczki prosze przenieść do odpowiedniego działu
|
|