atraktywna
Odwiedzający Operę
Samozwańczy Były Geolog Forum ;)
Posts: 152
|
Post by atraktywna on Sept 13, 2005 21:51:04 GMT 1
No cóż, czasem Metallica tak na mnie działa...
Z góry uprzedzam, że nie powinny tego czytać osoby nieletnie, o słabych nerwach oraz te z pełnym żołądkiem - opowiadanie zawiera bardzo, ale to bardzo nieprzyjemne sceny.
Jeśli uważacie, że tego typu teksty nie powinny być umieszczane na tym forum, proszę to kulturalnie napisać. Na wyraźną prośbę administratorów usunę je bezzwłocznie.
|
|
atraktywna
Odwiedzający Operę
Samozwańczy Były Geolog Forum ;)
Posts: 152
|
Post by atraktywna on Sept 13, 2005 21:52:05 GMT 1
Krzyk. Potworny krzyk. Jedyny dźwięk, który wydobywał się z jej ściśniętego gardła, odkąd Upiór przeciął linę i wskoczył razem z nią w czarną czeluść prowadzącą do jego podziemnego piekła. Nie wiedziała, kogo ma przeklinać, kiedy ten szaleniec szarpał ją i ciągnął przez brudne, pełne szczurów korytarze pod budynkiem opery. Kogo miała winić za obecny stan rzeczy? Raula, który zrobił z niej przynętę w pułapce zastawionej na Upiora? Samego Upiora, który nagle przestał być czułym i opiekuńczym Aniołem Muzyki i zmienił się w rozwścieczoną, krwiożerczą bestię? A może samą siebie, za to, że od samego początku pozwalała im obu sobą manipulować?
- Proszę, nie rób mi krzywdy! Błagam! Puść mnie! – jęczała, potykając się co chwilę, ale on nie odpowiadał. Głuchy na jej błagania prowadził ją coraz głębiej, do miejsca, gdzie nikt nie miał szans usłyszeć jej wrzasków.
“End of passion play, crumbling away I'm your source of self-destruction Veins that pump with fear, sucking darkest clear Leading on your deaths construction”
- Aniele, proszę! – desperacko próbowała zwrócić na siebie jego uwagę. Już dawno zgubiła buty. Teraz zapierała się bosymi, krwawiącymi stopami o zimne, ostre i śliskie kamienie. Niewątpliwie, największe pretensje mogła mieć do samej siebie. Zupełnie niepotrzebnie zerwała maskę z jego twarzy i to dwukrotnie. Najpierw w jego domu, kiedy obudziła się i zastała go zajętego grą na organach, całkowicie nieświadomego, że ktoś się do niego zbliża. I teraz, przed chwilą, na scenie, kiedy obnażyła jego twarz przed całym Paryżem. Nic dziwnego, że był na nią wściekły.
Nie miała pojęcia, jak bardzo wściekły.
Dotarli do jego jaskini. Popatrzył na nią pełnym nienawiści wzrokiem i rzucił ją na podłogę w Sali Tortur. Próbowała wstać, ale powalił ją kopniakiem wymierzonym w dolną część kręgosłupa, po czym zostawił ją, wijącą się z bólu i znikł gdzieś na chwilę. Kiedy wrócił, trzymał w rękach dwie liny. Jedną, swoje słynne Magiczne Lasso, zarzucił jej na szyję i przywiązał koniec do gałęzi żelaznego drzewa. Drugą, grubszą, owinął dookoła swojej dłoni, zostawiając luźny, około półtorametrowej długości kawałek.
“Taste me you will see more is all you need you're dedicated to how I'm killing you”
Pierwszy cios spadł na nią zupełnie niespodziewanie. Potworny, palący ból przeszył jej ciało i wycisnął z płuc całe powietrze. Drugie uderzenie nadeszło, zanim zdążyła zaczerpnąć oddechu, więc zaczęła się dusić. Upiór cofnął się kilka kroków.
- Rozczarowałaś mnie, Christine! – powiedział lodowatym tonem. – Chodź tu, twój Pan musi cię ukarać.
Nie miała siły, żeby wstać, więc zaczęła się czołgać w jego kierunku.
“Come crawling faster obey your Master your life burns faster obey your Master Master”
- Grzeczna dziewczynka, chodź do swego Pana – syknął, podnosząc linę i spuszczając na Christine całą serię starannie wycelowanych razów.
- Mistrzu! Proszę! – jej krzyk zamienił się w ochrypły szept, kiedy pętla na jej szyi zaczęła się zaciskać.
„Master of Puppets I'm pulling your strings twisting your mind and smashing your dreams Blinded by me, you can't see a thing”
Słone krople potu i metaliczne w smaku strużki krwi zalewały jej oczy, wpływały do ust, skapywały małymi strumykami na podłogę.
- Błagam!
“Just call my name, `cause I'll hear you scream Master Master Just call my name, `cause I'll hear you scream Master Master”
- Mistrzu, proszę! – wyła, kiedy porzucił linę, którą ją bił i zaczął zdzierać z niej ubranie.
“Needlework the way, never you betray life of death becoming clearer Pain monopoly, ritual misery chop your breakfast on a mirror”
Podniósł ją za włosy i pchnął na ścianę. Kawałki szkła posypały się na podłogę i wbiły w jej ciało, kiedy na nie upadła. Ukląkł nad nią, przytrzymując ją w żelaznym uścisku swoich ud i wziął do ręki jeden z błyszczących odłamków.
“Taste me you will see more is all you need you're dedicated to how I'm killing you”
- Proszę, nie!!!
Powoli przesunął ostrą krawędzią po jej szyi, uważając, żeby nie uszkodzić tętnicy. Gdyby to zrobił, umarłaby za szybko, nie zdążywszy zapłacić za wszystkie lata jego cierpień i poniżenia. Za jego twarz. Miała być aniołem, który go zbawi, uratuje przed ciemnością i samotnością. Zdradziła go. On był jej Aniołem Muzyki. Ale to już przeszłość. Teraz będzie Aniołem Powolnej i Brutalnej Śmierci.
- Aniele!!! – łkała, kiedy szkło przecinało delikatną skórę między jej piersiami.
„Come crawling faster obey your Master your life burns faster obey your Master Master”
- Mistrzu!!!
Z niezwykłym skupieniem rysował skomplikowany, krwawy obraz na jej brzuchu. Potem odwrócił ją i zaczął nacinać skórę na jej plecach.
“Master of Puppets I'm pulling your strings twisting your mind and smashing your dreams Blinded by me, you can't see a thing”
Widok jej nagich, zakrwawionych pośladków zaczął go podniecać. Zdjęcie koszuli i spodni zajęło mu tylko moment. Już po chwili ocierał się o jej śliskie od krwi i potu ciało.
“Just call my name, `cause I'll hear you scream Master Master Just call my name, `cause I'll hear you scream Master Master”
- Mistrzu, nie, proszę! Tylko nie to! – jęknęła, ale kiedy wbił się w nią jednym, brutalnym ruchem, jej słowa zmieniły się w skowyt zarzynanego zwierzęcia.
“Master, Master, Where's the dreams that I've been after? Master, Master, You promised only lies”
- Tak, Christine! Tak, to jest właśnie to, na co czekałem całe moje życie – wykrzyknął, zanosząc się szalonym, obłąkańczym śmiechem.
“Laughter, Laughter, All I hear and see is laughter Laughter, Laughter, laughing at my cries”
Śmiał się, trzymając ją mocno za biodra i wykonując potężne pchnięcia.
“Hell is worth all that, natural habitat just a rhyme without a reason Neverending maze, drift on numbered days now your life is out of season”
W końcu przyszło tak długo oczekiwane spełnienie. Wył przeciągle, kiedy wstrząsały nim kolejne fale orgazmu. W końcu opadł z sił i całym ciężarem ciała zwalił się na Christine.
„I will occupy I will help you die I will run through you Now I rule you too”
Nie wiedział, czy trwało to chwilę, czy kilka godzin. Kiedy się ocknął, Christine wciąż leżała pod nim, nie zdradzając żadnych oznak życia, poza płytkim, urywanym oddechem. Wstał, pozbierał swoje porozrzucane ubrania i opuścił Salę Tortur, żeby zmyć z siebie krew w podziemnym jeziorze. Po chwili wrócił ubrany, niosąc wiadro lodowatej wody. Wylał ją na Christine.
- Byłaś bardzo grzeczną dziewczynką, Christine. Teraz twój Pan pomoże ci umrzeć – powiedział cicho, zdejmując z jej szyi pętlę, kiedy odzyskała przytomność. – Chodź za mną!
“Come crawling faster obey your Master your life burns faster obey your Master Master”
Zebrała resztki sił i poczołgała się za nim. Wierzyła mu ślepo, że za chwilę zakończy to cierpienie, które sama na siebie ściągnęła swoim wcześniejszym zachowaniem.
“Master of Puppets I'm pulling your strings twisting your mind and smashing your dreams Blinded by me, you can't see a thing”
Zostawiając za sobą krwawy ślad, czołgała się za Upiorem w kierunku nadbrzeża, gdzie czekała przywiązana łódź. Pomógł jej wejść do środka, odepchnął łódź od brzegu, kierując ją na środek jeziora. W ostatniej chwili, kiedy łódź była jeszcze w jego zasięgu, zdjął ze ściany pochodnię i wrzucił ją do środka.
“Just call my name, `cause I'll hear you scream Master Master Just call my name, `cause I'll hear you scream Master Master”
- Żegnaj, Christine – szepnął, obserwując płomienie odbijające się od nieruchomej powierzchni wody.
KONIEC
|
|
|
Post by Nattie on Sept 13, 2005 22:32:42 GMT 1
Ale¿ mi siê wieczór przytrafi³. W³aœnie obejrza³am "Il Fantasma de la Opera" Obrazek jest niez³y, naprawdê, inspiracjê oczywiœcie znam i wykorzysta³aœ j¹ bardzo ciekawie. Alternatywne zakoñczenie to temat czêsto eksploatowany, ale Upiór bardziej Lerouxowy, a nawet Argentowy bym powiedzia³a nie tak znowu czêsto siê zdarza w fanfiction. Gratulujê równie¿ odwagi. Trochê myœla³am ostanio na tematy fanfikowe w ogóle - dlaczegó¿by nie mia³o byæ i takich? Dario Argento to wolno? A tak w ogóle to brak trochê takich krótszych form, nie s¹dzicie? Ja bym by³a za pozostawieniem - nie wiem, czy nie wypada³oby na takie utwory zrobiæ oddzielnego miejsca? Ale to admini nasi niech decyduj¹.
|
|
atraktywna
Odwiedzający Operę
Samozwańczy Były Geolog Forum ;)
Posts: 152
|
Post by atraktywna on Sept 14, 2005 8:36:30 GMT 1
Chyba też będę musiała obejrzeć ten film Tak naprawdę sama nie wiem, skąd mi się wziął taki akurat paskudny Upiór, ale czemu nie? Mógł torturować w Persji, mógł i w Paryżu... Jak ktoś szuka dowodów na to, że rock i jego odmiany są szkodliwe dla młodych umysłów (no co? 23 lata to jeszcze nie tak dużo!), to ma tu potwierdzenie napisane żółto na czarnym Czekam na opinię innych forumowiczów i adminów (adminek
|
|
|
Post by Kaja on Sept 14, 2005 9:39:42 GMT 1
Ja nie obejrzałam niestety "Il Fantasma de la Opera", ale kiedyś to nadrobię. A po twoim ff mam mieszane uczucia. W końcu przecież wiadomo, że upiór zabijał ludzi, torturował ich i na pewno były to wymyślne tortury. Zatem takie zachowanie byłoby tu na miejscu. Krótkie szokujące ujęcie o jednak ciekawym i dającym do myslenia temacie. Erik jako żadna krwi bestia. Mimo wszystko jednak nie do końca się z tym zgadzam. Dla mnie on zawsze pozostanie kimś kto jednak ukrywa łagodność i Christine potrafiła ją wydobyć. To dobrze jednak, że każdy ma inne wyobrażenie o upiorze. Takie tematy też powinny się tu pojawiać.
|
|
|
Post by ahinoor on Jan 2, 2006 17:22:13 GMT 1
Nie s¹dze, ¿e Upiór móg³ zrobiæ cos takiego. By³ œlepo zakochany w Christine. Predzej wyzej opisane sceny dzia³yby sie z udzia³em Raula Nawet stosunek ;p. A jesli z Chris to nie zabija³by jej, tylko zostawi³ ze sob¹, aby cierpia³a d³uzej ni¿ chwilê... No i dla uciech cielesnych... Nie mniej jednak Upiór nie zrobi³by z ni¹ tego typu rzeczy... Tak sadze. I niech sobie bêd¹ nawet drastyczne. Kazdy czyta na w³asna odpowiedzialnoœæ.
|
|
atraktywna
Odwiedzający Operę
Samozwańczy Były Geolog Forum ;)
Posts: 152
|
Post by atraktywna on Jan 4, 2006 14:51:43 GMT 1
Dzięki za komentarze A może to nie jest kwestia tego, czy Upiór mógłby, czy nie zafundować sobie taką rozrywkę z Christine w roli głównej, tylko czy Atraktywna powinna słuchać ciężkich brzmień? W każdym razie to nie był Upiór Leroux, Kay ani tym bardziej Gerik, tylko "Phantom of my mind". A taki może wszystko... Erik (podśpiewuje piosenkę jakiegoś zapomnianego kidsbandu): "Uuu... mogę wszystko, wszystko możliwe jest gdy Tyyyyy... gdy Ty jesteś blisko..."
|
|