|
Post by Kaja on Aug 8, 2008 7:39:25 GMT 1
Sto lat, sto lat. Niech żyje, żyje nam....<śpiewa>
Dla naszego Bazylii dużo zdrowia szczęścia i spełnienia marzeń. Reszte prosze sobie samej dopowiedzieć a ja życzę tego spełnienia.
I w ogóle dziś wspaniałego dnia z dużą ilością życzeń i prezentów:)
|
|
ladyvaljean
Gość Opery
Samozwańczy Naczelny Kot Forum
Posts: 382
|
Post by ladyvaljean on Aug 8, 2008 12:04:27 GMT 1
Wszystkiego Naj Bazyl! Stoooooo laaaat!
Ja się właśnie pakuje i zaraz ruszam na pierwszy z dzieckiem konwent terenowy rpg na Kaszuby. Damy rade!
A przy okazji dziś zaczynają się igrzyska w Pekinie. Polska telewizja zapowiedziała 680 godzin transmisji. Namawiam was serdecznie do zyskania 680 godzin zycia i nie oglądania. Sam fakt że Chinom przyznano igrzyska to skandal. Przypominają mi się te w hitlerowskich Niemczech Moskwie. Upadek ducha olimpiady, gloryfikacja totalitaryzm. Tybet, wspieranie ludobójstwa w Sudanie za cenę tanich złóż, łamanie praw człowieka, niszczenie środowiska.
Zatem miłych 680 godzin gdziekolwiek byle nie przed telewizorem: polecam dobrą książkę, spacer, góry (-;
|
|
|
Post by Vesper on Aug 9, 2008 15:54:56 GMT 1
Aaaaaaaaaa, wiedzia³am ¿e wczoraj zapomnia³am o czymœ wa¿nym! 100 lat Bazyliszku! wszystkiego naj-wielow¹tkowego, du¿o wenów (i weNa ) i czasu na ich realizacjê i tak dalej... ;]
|
|
|
Post by Aniolek on Aug 10, 2008 17:54:39 GMT 1
Spóźnione wszystkie naj, naj Bazyliszku dopiero co wróciłam z weekendu na wsi, padnięta i ze spalonym nosem Kocie w 100% się z Toba zgadzam co do kwestii olimpiady, róbcie cokolwiek, ale spędźcie ten czas milej.
|
|
Kwizar
Gość Opery
OWBG, Władca Pustyni
Samozwańczy Naczelny Pilot Forum =)
Posts: 268
|
Post by Kwizar on Aug 14, 2008 22:32:35 GMT 1
Melduję się, że żyję. I tyle na razie, bo nie mam siły Coś więcej 'wkrótce'
|
|
|
Post by Bazylia on Aug 19, 2008 17:04:25 GMT 1
Dziękuję za życzenia Pozdrawiam z prania i prasowania pomiędzy wyjazdem w Tatry, z którego właśnie wróciliśmy, a krótkim wyjazdem do Kłopotów, na który wybieramy się jutro. W międzyczasie jeszcze udało się spotkać na parę godzin z Kają (ty zua kobieto!) Jak ktoś wybiera się w Tatry samochodem polecam Gliczarów Górny, chyba najbardziej widokowe miejsce w Tatrach w ogóle. Oscypek dla wszystkich
|
|
ladyvaljean
Gość Opery
Samozwańczy Naczelny Kot Forum
Posts: 382
|
Post by ladyvaljean on Aug 19, 2008 20:48:52 GMT 1
Zapraszamy do podróży na Wschód, noc w Haremie, czyli imprezę w stylu Persja – Indie. W programie wizyta w herbaciarni, jedzonko orientalne ( B jak Bakłażany), filmy bolly ( i nie ma że boli), słodycze i …jak to w haremie towarzystwo pięknych kobiet ( impreza wyłącznie dla nas, bez panów).
Impreza rozpocznie się w sobotę 30 sierpnia herbaciarni „Czajnik” w Gliwicach koło 17 00. (Gliwice, ul. Fredry 4 boczna Zwycięstwa) Potem zapraszamy do mnie ( Zabrze, De Gaullea 79/4) na oglądanie filmów, muzykę i pyszne jedzonko ( tak, sorbet i chałwa, dobrze się domyślacie)
Będzie nas sporo ( Labruja czyli ja, Aniołak, Fidelio, Juana, Serathe, Hesperyda, Indygo, Vika, Demonek, Madzia, Candle, Marani, Sadako). Nie wszyscy się znacie ale po imprezie się to zapewne zmieni (-; Ponieważ będzie nas troszkę to impreza będzie składkowa ( koło 10 na jedzonko i filmy). Mile widziane zabranie stroju Orient i ewentualnie jeżeli macie jakieś filmy bolly ( dysponujemy Dumą i Uprzedzeniem oraz Jestem przy Tobie). Jest nocleg po przyniesieniu własnego śpiwora.
Bardzo proszę o potwierdzenie przybycia – ewentualne umówienie się gdzie skąd kto kogo odbiera. Kontakt ze mną przez kominek 4543479
Pozdrawiamy
Labruja i Aniołak
|
|
|
Post by Bazylia on Aug 23, 2008 23:49:08 GMT 1
Bym się chętnie wybrała ale niestety z przyczyn wyższych nie wchodzi w grę. Wróciwszy z Fifi z superkrótkiego wyjazdu w okolice Poznania, do krainy jezior Może to marudzenie (zapewne tak) ale mam dość pociagów na jakiś czas. Ale nie żałujemy bo było bardzo sympatycznie Halo, załoga, napiszcie jak Wam wakacje mijają. PS Baldur's Gate II wciąga...
|
|
|
Post by Vesper on Aug 24, 2008 21:10:12 GMT 1
powrót z Pary¿a - po prawie 24 godzinach w podró¿y czujê siê jak po³amany scyzoryk nienawidzê spania w autokarach. Jutro nie ruszam siê z ³ó¿ka Mam 'tylko' nieca³e 3 tysi¹ce zdjêæ do uporz¹dkowania... w tym chyba po³owa z Palais Garnier ;D niestety Upiór pojawiæ siê nie raczy³ fotki za czas jakiœ pojawi¹ siê dA, gdyby ktoœ chcia³ obejrzeæ Pary¿ niew¹tpliwie ma swój urok i chêtnie wybiorê siê tam kiedyœ powtórnie, jednak z ka¿d¹ kolejn¹ podró¿¹ utwierdzam siê w przekonaniu, ¿e nie ma dla mnie piêkniejszego miejsca na Ziemi ni¿ Rzym. Jest tylko jedno Miasto na œwiecie ...a œlimaki s¹ ca³kiem smaczne
|
|
|
Post by Kaja on Aug 25, 2008 7:46:02 GMT 1
Ves rozumiem cię w pełni. Rzym to poprostu Rzym i z niczym sie nie da porównać.
W wakcje dostałam jakiegoś lenia na zdjecia. Sama mam ich tyle z opery wiedeńskiej i nie chce mi się tego porządkowac na DA. Pewnie jesienne wieczory mnie zmobilizują.
Za jedzenia francuskiego wole sery a tak btw smaków. Nic nie pobije kilograma grilowanych żeberek w Grinzingu.
|
|
|
Post by Kaja on Sept 21, 2008 14:46:55 GMT 1
Notka od notką, ale do plotek dawno się już nie zaglądało.
Czy tylko ja mam dosyć tej marnej pogody. Od tygodnia coś się stało w przyrodzie i zamiast łagodnego okresu przejściowego pomiędzy latem i jesienią został nam zafundowany szybki kurs przyzwyczajania sie do listopadowej jesieni. Dzięki temu jestem senna, zakatarzona i jakoś osłabiona. Na polepszenie nastroju zrobiłam sobie Kajmak, żeby chociaż troche poczuć lato w Jaworniku no i zatapiam się w lekturze nowego Pratchetta. Mam ochote zapaść w sen jesienny i obudzić się dopiero jak spodanie pierwszy śnieg.
Pozdrawiam wszystkich ciepło. Nie dajcie się drobnoustrojom.
|
|
|
Post by Bazylia on Sept 21, 2008 20:15:51 GMT 1
Kaju, nie tylko Ty masz dosyć tej pogody... Ale podobna chyba w całej Polsce. Nie dajemy się drobnoustrojom (herbata z miodem i cytryną [+ 1 przeciw drobnoustrojom] i polopiryna [+ 2]). Nowy Pratchett leży na półce i na razie chyba tam zostanie, czeka za to książka o pamięci węchowej. A chwilowo przed całkowitym zapadnięciem w listopadowy letarg chroni Baldur's Gate 2 i zielona herbata jaśminowa.
Pozdrawiam i macham białą chusteczką. Higieniczną.
|
|
|
Post by Kaja on Oct 15, 2008 11:22:18 GMT 1
I znowu moje dywagacje na temat pogody. I coś mi się wydaje, że skonczyła "Złota polska jesień." Znowu u nasz szaro, deszczowo i ponuro. To tego trochę mnie uziemiło, bo zajęcia na studiach prawie co weekend i tworzy się coś na kształt mojej kolejnej pracy dyplomowej. Niby już trzeciej a człowiek czuje się jakby pisał pierwszą. Wciąż te same problemy i wątpliwości. Teraz to tylko oby do końca tego roku. Po drodze "Biesy" i małe forumowe spotkanie. Dobrze przynajmniej, że zeszły weekend był bardzo udany i miły. Kwizar jeszcze raz dzięki. Przynajmniej będe mogła sobie poogladać zdjęcia z zachodu słońca nad zalewem siedleckim. Spanielko chyba nie miałaś już dosyć wspólnego pozowania do zdjęc? Troszkę tego było.
|
|
|
Post by fidelio on Oct 15, 2008 17:17:28 GMT 1
Ave. Pomiędzy przedostatnią notką Bazylii a najnowszą Kai u mnie wydarzyło się: - niespodziewany koniec lata - parę marzeń, sekretów i złudzeń opadłych z drzewa prosto w błoto - pobyt w szpitalu czyli obóz przetrwania, zaliczony rzutem na taśmę - kilka pamiątkowych blizn w miejscach niespecjalnie widocznych - spostrzeżenie, że nad Morzem Śródziemym wciąż trwa sierpień
Jutro wracam do pracy, nie wytrzymuję dłużej siedzenia w domu na zwolnieniu lekarskim. Za pół roku będzie wiosna, albo kiedyś tam. Póki co, jedyne wyjście to sublimować w sztukę.
|
|
ladyvaljean
Gość Opery
Samozwańczy Naczelny Kot Forum
Posts: 382
|
Post by ladyvaljean on Oct 15, 2008 20:46:37 GMT 1
eee nie jest tak źle (-; a zaleta jesieni test taka, że trzeba przyznać, że naprawdę dobrze wyglądamy w jesiennych płaszczykach, spódnicach za kolana i swetrach. (-; I jeszcze szuranie suchych liści pod butami. I smak herbaty earl grey kiedy na dworze zimno.
Ja tylko nie chce zimy. Bo marznę. Br.
Poza tym wróciłam do pracy. dwa razy w tygodniu 8-18 reszta lżej, ale tez ledwie dyszę. Tyle dobrze, że mi się to podoba. gdyby tylko dobę dało się rozciągnąć o jakieś 6 godzin. Pospało by się, poczytało, pospacerowało.
|
|