|
Post by fidelio on Nov 19, 2008 10:42:03 GMT 1
Nie tylko ona, tutaj na przykład też: www.e-teatr.pl/pl/artykuly/61774.htmlMa kobita absolutną rację mówiąc o Produkcji, w odróżnieniu od Sztuki. Wszystko dla kasy - jak, co słusznie zauważono, już dyrektorowie Opera Populaire wyznają bez żenady. Aż strach się bać, co oni w tej Romie z Nędznikami zrobią...
|
|
ladyvaljean
Gość Opery
Samozwańczy Naczelny Kot Forum
Posts: 382
|
Post by ladyvaljean on Nov 19, 2008 11:43:59 GMT 1
No nędzne będą te Nędzniki. A płyty nie kupuję. Nie chcę się denerwować to raz, a dwa to że są lepsze sposoby wydania kasy. I przyjemniejsze.
|
|
|
Post by Mlle_Empsychora on Apr 29, 2012 19:30:43 GMT 1
|
|
|
Post by Mlle_Empsychora on May 12, 2012 19:33:41 GMT 1
Z fanpage'a Damiana Aleksandra: "Umar³ król , niech ¿yje król"! Wielki powrót Upiora. Wszystko na to wskazuje, ¿e Upiór z Opery ( z Romy) powróci na deski. W nowej Operze Podlaskiej w Bia³ymstoku. W romoskiej realizacji z g³ówna obsad± (...) to bêdzie Sylwestrowy prezent dla fanów Upiora i od Nowego Roku zago¶ci w Bia³ymstoku. Ciekawa jestem, czy faktycznie do tego dojdzie, czy bêdzie tak jak z "Kotami" w Zabrzu. Ech, borze, widzisz i nie szumisz...
|
|
|
Post by fidelio on May 17, 2012 19:57:03 GMT 1
Zgiń, przepadnij maro nieczysta (czyli romski Upiorze)! A taką miałam nadzieję, że już nie zobaczę więcej tego gniota. Gorzej niż gniota - sprofanowanego arcydzieła. Szkoda Białegostoku, bo to ładne miasto (ostatnio byliśmy tam na majówce-krajówce) i ludzie chyba też nie aż tak głupi, żeby łykać jak pelikany wszystko, co im "warsiawka" wciśnie. Jak zwykle - gdyby miało do tej katastrofy dojść - najbardziej jest mi żal nieszczęśników, dla których to będzie pierwsza w życiu wersja tej opowieści. Obstawiam, że może ich odrzucić i od Upiora i od Opery (Jego i jakiejkolwiek innej) o kilometr na całe dalsze życie. Nie wierzę, żeby tę inscenizację dało się w jakikolwiek sposób poprawić aby uczynić ją chociażby znośną, bo trzeba by wymienić absolutnie wszystko (a przecież jak zwykle chodzi o kasę). Kurcze, ale przykra wiadomość.
|
|
|
Post by Mlle_Empsychora on May 21, 2012 21:59:36 GMT 1
Mnie przera¿a jedno - fakt, ¿e romska wersja sprzedawa³a siê tak dobrze, ¿e inny teatr siê tym zainteresowa³, bo to wyra¼nie mówi o poziomie kultury w Polsce, a tak dok³adniej to o poziomie widzów, którzy przyjmuj± absolutnie wszystko. Na Boga, w Romie mo¿na by³o zobaczyæ o wiele lepsze tytu³y, które a¿ tak siê nie sprzedawa³y. Chocia¿by ¶ci±gniête ostatnio z afisza "Les Misérables", podczas których na widowni by³o pusto, a bilety mo¿na by³o spokojnie kupiæ w dniu spektaklu. Mo¿e na "Upiórze", a w³a¶ciwie "Popiórze", widownia by³a pe³na, bo chodzi³o o to, ¿e spada ¿yrandol? Wiem na pewno, ¿e by³o do¶æ sporo osób (szczególnie ci, którzy w teatrze byli raz na ruski rok), które zjawi³y siê w Romie tylko po to, ¿eby zobaczyæ, jak spada ¿yrandol. Ale czyta³am te¿ masê recenzji w Internecie, gdzie ludzie zachwycali siê absolutnie wszystkim w romskiej wersji i z tego zachwytu widzieli spektakl kilka razy. Ale mo¿e nadszed³ czas w koñcu na to, ¿eby ludzie w tym kraju potrafili odró¿niæ rzeczy dobre od tych fatalnych. Naprawdê, fakt, ¿e sopranistka potrafi wyci±gn±æ e trzykre¶lne nie robi z niej osoby ¶piewaj±cej cudnie i przepiêknie. Pomijam fakt, ¿e w Romie ten d¼wiêk za¶piewany nie by³, tylko wypiszczany. W ka¿dym razie pozostaje mi wierzyæ w to, ¿e ludzie w Romie nie zachwycili siê t± konkretn± wersj±, ale po prostu histori±.
|
|
|
Post by fidelio on May 22, 2012 17:53:50 GMT 1
No dobra - mo¿e widzowie zachwycili siê sam± muzyk± (ja w wieku Christinoidalnym mia³am po OCR najprawdziwszy Syndrom Stendhala ze wszystkimi objawami). Je¶li to o to chodzi, to macham przyja¼nie i zamykam dziób (chocia¿ pod nosem mog³abym sarkaæ, ¿e genialna muzyka staje siê jeszcze genialniejsza je¶li siê j± przyzwoicie wy¶piewa). Historia pokazana w Romie zasadniczo ró¿ni siê od "tej historii", poniewa¿ aktorzy (za co przynajmniej czê¶ciowo mo¿na winiæ "re¿ysera" spektaklu) przekazali ze sceny inne tre¶ci, je¶li chodzi o motywacje i postêpowanie postaci dramatu. Mam nadziejê, ¿e ci zachwyceni do stopnia wracania do Romy parê razy ju¿ siê zaopatrzyli w DVD z Royal Albert Hall, które jest naprawdê przyzwoit± odtrutk± i, czego im szczerze ¿yczê, dopiero teraz zrozumiej± o co chodzi³o.
|
|
|
Post by Mlle_Empsychora on May 23, 2012 19:24:00 GMT 1
Ja Syndrom Stendhala podczas s³uchania OCR mam do tej pory i nie zanosi siê na to, ¿eby mnie opu¶ci³. Taaak, przyzwoite wy¶piewanie utworu i dobra aran¿acja (nadmiar gitary elektrycznej w Romie by³ okropny) to podstawa. Tutaj jest na to dobry przyk³ad (ostrzegam, ¿e boli) - polska wersja utworu tytu³owego w wersji okropnej w wykonaniu m.in. pierwszoobsadowego Upiora - www.youtube.com/watch?v=nRhIKmc0sJY Ja nadal nie mogê zrozumieæ logiki wyboru pierwszej obsady. Nie uwierzê w to, ¿e tych ludzi wybra³ sam Webber, bo uznajê to po prostu za chwyt marketingowy, no i nie wierzê, ¿e ALW og³uch³ na staro¶æ (chocia¿ pewnie i tak kwestiê akceptacji obsady za³atwiaj± jacy¶ ludzie od niego). Swoj± drog± to nie¼le pokazuje politykê teatru - niewa¿ne, jak ¶piewa, wa¿ne, ¿e bêdziemy siê mogli pochwaliæ, ¿e mamy najm³odsz± Kry¶kê na ¶wiecie.
|
|
ladyvaljean
Gość Opery
Samozwańczy Naczelny Kot Forum
Posts: 382
|
Post by ladyvaljean on May 23, 2012 19:46:09 GMT 1
Bosz, we¼ ty nie strasz takimi linkami Em. Damian Aleksander wygl±da jak spasiony krecik. A ta panna siê nie powinna dostaæ na wokal szko³y muzycznej z takim talentem. I ta gitarka. Zuo.
Szuuu Szuuuu >Szumi Bór o którym pia³a¶<
|
|
|
Post by fidelio on May 23, 2012 20:01:21 GMT 1
Przyznam siê po cichu, ¿e nie jestem w stanie s³uchaæ nagrañ z wersji Romy d³u¿ej ni¿ przez kilka sekund. Za bardzo boli - z³e wykonanie i absolutnie koszmarny, wykrêcaj±cy wnêtrzno¶ci tekst. Nie dajê rady, przepraszam. W ca³o¶ci zmêczy³am to raz, na ¿ywo, wolê nie powtarzaæ tej traumy. Równie¿ nie dowierzam w wybór wykonawców pochodz±cy od Webbera (a¿ TAK by mu nie zale¿a³o?). Zapewne jaki¶ spec od marketingu od siedmiu bole¶ci doradzi³ mu politykê "young and sexy cast" jako metodê dotarcia do nowego pokolenia widzów, vide filmid³o Schumachera.
Je¶li chodzi o Syndrom Stendhala, to mam wra¿enie, ¿e po paru latach (sic) to jako¶ ewoluuje. Dochodzi siê do wniosku, ¿e zamiast po prostu byæ i ch³on±æ czyste piêkno (mówiê bez cienia ironii) chcia³oby siê co¶ oddaæ z powrotem, niechby i odbitym ¶wiat³em. Jako¶ siê - hmm... - odwdziêczyæ?
|
|
|
Post by Mlle_Empsychora on May 23, 2012 21:10:18 GMT 1
Lab, mam wiêcej linków w zanadrzu, jakby¶ chcia³a. Ale fakt - ten jest chyba najgorszy ze wszystkich. Tak na marginesie - z ciekawo¶ci sprawdzi³am t± pani±, skoñczy³a Uniwersytet Muzyczny w Warszawie. Warsztat tej pani pokazuje jako¶æ nauczania ¶piewu w Polsce. Ja nagrañ z Romy te¿ nie s³ucham, bo nie potrafiê. Tak samo zreszt± jak filmowych. I cieszê siê okropnie, ¿e Spektakl Rocznicowy wydali na p³ycie, bo mogê teraz ludzi za pomoc± tego zapoznawaæ z Phantomem, bo dotychczas robi³am to przy pomocy filmu (arghhh...), bo tam by³y napisy. Taka ciekawostka mi siê przypomnia³a - kto¶ wrzuci³ na Tumblra zdjêcie polskiego Upiora i Kry¶ki, komentarze by³y boskie "to jest jaka¶ szkolna produkcja?" Tak sobie pomy¶la³am, ¿e w sumie to nawet dobrze kto¶ pomy¶la³, nie obra¿aj±c oczywi¶cie produkcji szkolnych, bo zapewne bywa³y lepsze od tego czego¶ w Romie. Ja mam takie zdanie, ¿e w obcowaniu ze sztuk± (wysok±!) jest niebezpieczne w³a¶nie to, ¿e cz³owiek chce siê jako¶ odwdziêczyæ. I w tym jest jaki¶ taki wewnêtrzy przymus, nawet, je¶li cz³owiek nie chce, to po prostu musi i koniec. Czasami (w drastyczniejszych przypadkach) za wszelk± cenê.
|
|
|
Post by Mlle_Empsychora on Jan 10, 2013 20:55:07 GMT 1
Premiery w Sylwestra nie by³o i ju¿ mia³am nadziejê, ¿e jednak Bia³ystok sobie odpu¶ci³, a tu (niestety) jednak nie. Premiera bêdzie 24 maja, spektakl bêdzie grany prawdopodobnie codziennie do koñca czerwca, bêdzie to wersja pe³na, a nie koncertowa, bilety w sprzeda¿y od po³owy lutego (bêd± kosztowaæ ok. 25-75z³). O obsadzie nic nie wiadomo, ale mówiono co¶ kiedy¶ o g³ównej z Romy. Jest to jednak do¶æ ciekawe to wszystko. Dziwne jest, ¿e Roma nigdzie nie wspomnia³a o tym, ¿e ich movie-replica bêdzie w innym teatrze (o "Kotach" w Zabrzu mówili bardzo na wyrost) i ciekawi± te¿ ceny biletów, które s± do¶æ niskie, a przecie¿ Opera i Filharmonia Podlaska to m³ody teatr i nie ma zapewne ogromnego zaplecza finansowego, ¿eby ich by³o staæ na drogie licencje. Chyba, ¿e maj± sponsora. Ale i tak to wszystko jest dla mnie na razie zbyt ciche, wiêc mo¿e jednak nie dojdzie do skutku? EDIT: A wiêc jednak bêdzie. teatrroma.pl/index.php?p=news_page&id=635
|
|